Liban na słodko - kulinarna podróż przez Bliski Wschód

Położony na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego. Zamieszkany przez blisko 7 milionów bardzo sympatycznych i gościnnych ludzi. Zachwyca pięknymi widokami na góry i morze, kolebką kultur i religii.

Liban jest różnorodny - zarówno kulinarnie jak i społecznie. My opowiemy o tym jakie smaki nas zachwyciły, a jest o czym opowiadać! 

Kilka słów o Libanie

W przeciwieństwie do innych krajów Bliskiego Wschodu, Liban jest dość liberalny. Można tu zobaczyć kobiety w krótkich spódniczkach i wysokich obcasach co jest rzadkością w innych krajach arabskich. 

• Różnorodność

  Na ulicach Bejrutu, stolicy Libanu z uwagi na historię tego kraju widać ogromną różnorodność religijną i kulturową, którą trudno spotkać gdziekolwiek indziej. Dwie największe grupy religijne to muzułmanie (stanowią około 54% społeczeństwa) i chrześcijanie (około 39%). 

Co zjeść w Libanie?

Libańczycy kochają jedzenie. Widać to na ulicach, w domach i w restauracjach. Podobnie jak ludzie, kuchnia libańska jest bardzo zróżnicowana. Wynika to z faktu, że w przeszłości Liban był pod władaniem różnych mocarstw, które wnosiły do kraju wiele rodzajów potraw, przypraw i deserów. 

• Jak kształtowała się kuchnia w Libanie?

  Największy wpływ na kuchnię libańską mieli Osmanowie, którzy od 1516 do 1918 roku zajmowali kraj. To właśnie oni wprowadzili do kuchni świeży chleb, baklavę, oliwę z oliwek czy nadziewane warzywa.  Libańczycy lubią również ryż, który jest dodatkiem do wielu potraw. Warto tam spróbować sałatek Fattoush, ryżu Pilaf, hummusu, kibbeh, kafta czy znanego wszystkim Tabbouleh!

Ashta i atyr – podstawa libańskich deserów

Bazą, nadzieniem do przygotowania wielu libańskich deserów jest Ashta (kashta). Jeżeli kiedykolwiek próbowałaś/eś arabskich deserów to prawdopodobnie już się na nią natknąłeś. Jest to pyszne, kremowe i gęste nadzienie przygotowane poprzez gotowanie mleka z wodą różaną i z kwiatów pomarańczy i ściąganie śmietanki z wierzchu. Trudno oprzeć się tej pysznej, kremowej konsystencji. Nadzienie można również przygotować w szybszy sposób poprzez ubijanie i podgrzewanie śmietanki kremówki, mleka, mąki pszennej, skrobi kukurydzianej i cukru. 

Atyr (Ater) to z kolei prosty syrop przygotowany na bazie cukru, soku z cytryny, wody różanej i wody z kwiatów pomarańczy, który jest istotnym składnikiem wielu arabskich słodyczy. Najbardziej popularny deser w Libanie – Knefeh przygotowywany jest właśnie z tym syropem. Knefeh, można powiedzieć, że to taki libański odpowiednik polskiego sernika. Przygotowuje się go z sera akkawi (ackawi), masła, mleka, cukru, mąki, okruszków chleba i wspomnianego wcześniej syropu atyr. Pychota!

Meghli – libański deser z okazji narodzin dziecka

Meghli to pyszny, wegański pudding ryżowy z dodatkiem cynamonu i kminku, posypany świeżo startymi wiórkami kokosa, pistacjami, świeżymi migdałami i/lub innymi orzechami. Deser jest prosty w przygotowaniu, zdrowy, naturalnie bezglutenowy i bardzo odżywczy. Podawany jest tradycyjnie na przyjęciach z okazji narodzin dziecka. Kolejną okazją do podania tego deseru są oczywiście Święta Bożego Narodzenia, kiedy świętujemy narodziny Jezusa.

• Gdzie skosztować meghli?

  W Bejrucie możecie go spróbować w centrum w cukierni Al Antabli. Przygotowany ze świeżymi owocami i orzechami smakuje wyśmienicie. Warto tam spróbować pysznych libańskich koktajli oczywiście z… Ashta!

Sfouf – libańskie ciasto z kurkumą i … tahini!

Sfouf z arabskiego oznacza linie i mówi o sposobie w jaki ciasto jest krojone. Jest to żółty placek na bazie semoliny, która nadaje jemu chrupiącej struktury, kurkumy, która sprawia, że ciasto jest intensywnie żółte, a także oleju i mleka. Przygotowuje się je bez dodatku jajek i masła. Wierzch ciasta pokrywają najczęściej orzeszki pinii. Niektórzy dodają do sfouf wodę różaną dla uzyskania oryginalnego, świeżego aromatu. 

Sfouf z orzeszkami pinii zobaczycie na poniższym zdjęciu (drugie ciasto z dołu).  

• Do czego w przepisie na sfouf potrzebne jest tahini?

  Otóż tahini czyli pasta sezamowa świetnie sprawdza się do wysmarowania formy do pieczenia zamiast masła czy oleju. Dodatkowo nadaje ciastu wyjątkowego smaku!

Gotowe słodkości z Libanu i nie tylko!

Już na lotnisku można zobaczyć bogactwo słodyczy z Libanu i nie tylko. Dominują orzechy i suszone owoce. Nie zabrakło również baklavy. 

• Co warto przywieźć ze sobą do Polski?

  Orzechy i daktyle w czekoladzie, różnego rodzaju nugaty i malbany. Te ostatnie przypominają galaretkę owocową i są przygotowywane z melasy winogronowej, skrobi, wody różanej i wody z kwiatów pomarańczy i pistacji. Warto ich spróbować i zabrać ze sobą do Polski na prezent ;)