Jak śliwka w kompot!

Koniec lata to czas wyjątkowy. Właśnie wtedy najwięcej jest dojrzałych, pachnących i kolorowych warzyw i owoców. Wśród tych ostatnich królują śliwki – smaczny zwiastun jesieni. Jakie mają właściwości i dlaczego warto je jeść? No i jak wykorzystać je w kuchni?

Dobroczynne właściwości śliwek

Śliwki od wieków znane są jako remedium na leniwe jelita, słabe kości i skołatane nerwy. Dzisiaj dzięki badaniom naukowym wiemy, że to zasługa zawartego w nich błonnika pokarmowego, potasu i magnezu. Ten pierwszy faktycznie zapobiega zaparciom i chroni przed rakiem jelita grubego, drugi reguluje ciśnienie krwi i dba o serce, a ostatni wpływa na mięśnie, stan kości i zębów oraz pracę układu nerwowego. Oprócz tego w śliwkach pełno jest witamin, m.in. A, C, E, B6 oraz K, a także żelaza, wapnia i fosforu. Jak wszystkie ciemne owoce, śliwki bogate są w antyoksydanty, a dokładniej polifenole. Zapobiegają one produkcji wolnych rodników, które przyczyniają się do starzenia organizmu i występowania chorób cywilizacyjnych. Najwięcej wartości odżywczych jest w śliwkach ciemnych, a więc np. węgierkach, bardzo bogate w błonnik są też renklody, każda odmiana jest jednak pyszna i warta włączenia do jadłospisu. Oprócz miąższu warto jeść także skórkę, która bogata jest w sorbitol, substancję, która sprzyja rozwojowi dobrych substancji w jelitach.

Śliwki mają bardzo mało kalorii, w ośmiu sztukach jest ich tylko 45. Dzięki temu zaleca się je osobom na diecie redukcyjnej. Mogą je także spożywać kobiety w ciąży, które zmagają się z zaparciami. Śliwki polecane są także niejadkom, gdyż poprawiają apetyt. Należy jednak jeść je z umiarem, bo mogą spowodować wzdęcia lub problemy żołądkowe. 

Dzięki bogactwu witamin śliwki świetnie sprawdzają się także w kosmetyce. Witamina K ułatwia krzepnięcie krwi, a witamina C uszczelnia naczynia krwionośne, powinny je więc wybierać panie z cerą naczynkową. Można z nich przygotować maseczkę, która wygładzi zmarszczki, zwęzi pory i oczyści cerę – rozgniecione owoce wystarczy wymieszać z ubitym białkiem i nałożyć na twarz na 20 minut, po czym zmyć wodą. W kosmetyce znany jest także olej z pestek śliwek, który działa przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie i ma moc nawilżania suchej skóry, włosów i paznokci.

Na pestki śliwki lepiej jednak uważać – niektóre odmiany zawierają amigdalinę, która sama w sobie nie jest trująca, ale rozkładając się, przekształca się w szkodliwy kwas pruski. Amigdalinę można znaleźć w migdałowcu (stąd nazwa), czeremsze, pigwie, moreli, brzoskwini, wiśni i śliwce właśnie. Dlatego przy robieniu przetworów warto uważnie sprawdzać, czy pestka nie jest uszkodzona i dobrze odchodzi od miąższu.

Sprawdź nasze wyjątkowe przepisy na przetwory!

Śliwki w kuchni

Śliwki najlepiej wykorzystywać od razu. Świetnie pasują do ciast – kruchy placek ze śliwkami i kruszonką, drożdżowe ze śliwkami, rogaliki, czekoladowe babeczki – wszędzie tam pasować będą te pachnące owoce. Sprawdzą się jednak nie tylko w deserach. Śliwki to świetny kompan dla mięs, zwłaszcza wieprzowiny i dziczyzny.

W postaci suszonej śliwki mają dużo więcej dobroczynnych właściwości, ale zwiększa się także ich kaloryczność – aż pięciokrotnie. Są jednak świetną przekąską przez cały rok, dużo bardziej wartościową niż słodycze.

Co jednak zrobić, gdy zdarzy nam się śliwkowy urodzaj? Owoce te doskonale nadają się także do wykorzystania w przetworach. Aksamitne powidła śliwkowe powstaną, gdy śliwki, najlepiej węgierki, będziemy smażyć długo i wytrwale. Czasem nie potrzeba do nich nawet cukru, mają go bowiem w sobie bardzo dużo. Śliwki świetnie sprawdzą się w kompocie i w occie, można je samodzielnie ususzyć lub przerobić na mus i zapasteryzować. Doskonale nadają się także na chutney [czyt. czatnej], czyli aromatyczny wytrawny dżem do mięsa, serów czy kanapek, najczęściej słodko-kwaśny i pachnący przyprawami korzennymi. Śliwki są też popularnym dodatkiem do sosu barbecue – dlaczego by nie przygotować go samodzielnie, zamiast sięgać po gotowiec? Zimą wszystkie te przetwory będą cudownym wspomnieniem późnego lata.

Zobacz również:

Śniadanie na słodko - inspirujące przepisy z całego świata

Figo-fago, czyli... opowieśc o figach

Weekend za miastem. Odkryj piękne Kaszuby